piątek, 23 sierpnia 2013

Password - Mirjam Mous




Tytuł: Password
Autor: Mirjam Mous
Wydawca: Dreams
Ilość stron: 328
Ocena: 6/6




Mick to zwyczajny, tłuściutki nastolatek, który w przeszłości był ofiarą szykan ze strony kolegów. Jerro jest synem bogatego właściciela firmy zajmującej się grami komputerowymi. Ciężko uwierzyć, ale przed laty, już pierwszego dnia znajomości, tych dwóch skrajnie różnych chłopców połączyła szczera przyjaźń, a wszystko za sprawą zamiłowania do komiksów i filmów science-fiction. Tamto wydarzenie zmieniło ich życie pod każdym względem, jednakże teraz ich przyjaźń zostaje wystawiona na ciężką próbę. Wszystko zaczęło się bardzo gwałtownie i niespodziewanie.
Mick zostawił przyjaciela w pokoju zaledwie na jedną, krótką chwilę, ale ona wystarczyła by zastał go nieprzytomnego. Spanikowany, nie wiedząc, co się stało, szuka pomocy u Kasi, pomocy domowej, która wzywa karetkę. Niestety, jako zwyczajny przyjaciel Mick nie może towarzyszyć Jerro w drodze do szpitala, więc bezzwłocznie wsiada na rower, by być przy koledze. Tyle tylko, że chory nastolatek nadal nie dotarł na miejsce... Jak to możliwe, że jadący na rowerze chłopiec z nadwagą wyprzedził karetkę? Coś musiało się po drodze wydarzyć! Teorię Micka potwierdza fakt, iż od tamtego dnia Jerro bardzo się zmienił, chociaż stara się to ukryć. Ha, nie pamięta nawet tajnego hasła, które ustalili na wypadek „kłopotów z kosmitami”. A może chłopiec o wyglądzie Jerro nie jest już tym za kogo się podaje? Niemożliwe! A jednak Mick nie spocznie, póki nie rozwiąże tej zagadki.

Password jest naprawdę fantastyczną powieścią, która, na chwilę obecną, w sposób bardzo naturalny łączy w sobie elementy świata realnego z odrobiną fikcji literackiej. Autorka pozwoliła sobie, bowiem na udoskonalenie technologii tworzenia gier komputerowych, chociaż nie ukrywam, że w przyszłości stan ten może ulec zmianie i bez problemu dogonimy gry pana Prinsa. Co więcej, pchnęła także do przodu medycynę, chociaż w tym wypadku nie możemy być już tacy pewni, czy ludzie pokroju książkowego Profesora nie prowadzą swojej nielegalnej działalności. Możecie mi wierzyć, bądź nie, ale na tym kończy się element fikcyjny w powieści. Cała reszta to wydarzenia prawdopodobne, zaś ludzie pokroju Dextera, Nel, czy naszych młodych bohaterów istnieją wszędzie. Sama jestem żywym przykładem osoby przypominającej Micka, zaś moi rodzice daliby się zrobić na szaro podobnie, jak państwo Prins.

Skoro już przy bohaterach jesteśmy... Naprawdę mocną stroną Password jest Mick, który różni się od tysięcy innych chłopców, których widzimy we współczesnej literaturze. Piękni, silni, wysocy, inteligentni, zniewalający... Nie, tym razem nie macie, co liczyć na bożyszcze tłumów napalonych nastolatek. Mick to pulchny chłopak, który z chęcią zrezygnowałby z lekcji wychowania fizycznego na rzecz dłuższej przerwy śniadaniowej. Mało tego, podobnie jak Jerro, jest fanatykiem komiksów! Wspomnijmy również o fakcie, że wierzy w historie oglądane w filmach science-fiction, nawet jeśli stara się tę wiarę odrzucić. Zainteresowania i przyjaciel są dla niego ważniejsze niż miłosne uniesienia, więc i romansu tu nie uświadczycie. Nie ma wątpienia, że Mick jest 100% normalnym nastolatkiem z pasją, a nie wyidealizowanym cudem natury. Witajcie w moim świecie! W wieku Micka była taka sama, zarówno pod względem fizycznym, jak i z racji zainteresowań.

W przypadku Password bardzo cenię sobie również fakt, iż autorka skupiła się na temacie komiksu, science-fiction oraz gier komputerowych. Klimaty te są mi naprawdę bardzo bliskie i dobrze pamiętam, że w czasach młodości mój świat był pełen tego rodzaju zainteresowań. Zresztą, zostało mi to do tej pory, czego potwierdzeniem jest cały mój pokój. Wracając jednak do tematu, Mirjam Mous wypełniła swoją przepyszną książkę farszem zainteresowań, które czynią człowieka wyjątkowym. Kiedy jesteś młody nie dostrzegasz tego, ale z wiekiem ludzie zaczynają zazdrościć pasjonatom ich zainteresowań, tego dreszczyku emocji, który towarzyszy rozmowie na ukochany temat. Wielu z pewnością bierze takie osoby za szalone, ale przecież każdy z nas jest w pewnym stopniu niezrównoważony. Sęk w tym by czuć się z tym dobrze!

Przejdźmy zatem do poważniejszych tematów, które pojawiają się w książce, a które naprawdę dobrze świadczą o autorce, jako że w większości literatura dla młodzieży ich nie porusza. Pornografia dziecięca i pedofilia – oto z czym liczą się nasi bohaterowie w sytuacji, kiedy mają do czynienia z dziwnie zachowującymi się dorosłymi. Jerro i Stefan nie traktują tych tematów z przymrużeniem oka, ale zdają sobie świetnie sprawę, że zagrożenie istnieje. Zresztą, Stefan jest gotowy walczyć o swoje bezpieczeństwo bez względu na to, czy splami dłonie krwią. Password jest więc powieścią, która nie tylko zapewnia rozrywkę, ale w pewnym sensie także przestrzega przed realnymi zagrożeniami.

Podsumowując, z całą powagą stwierdzam, iż Password naprawdę warto przeczytać zarówno ze względu na niezwykle interesującą fabułę, jak również „niemożliwe”, które okazało się „możliwe”, bo przecież nie sposób przewidzieć, co nas spotka. Czasami nawet w najbardziej nieprawdopodobnych filmach można znaleźć ziarenko prawdy, bo przecież fikcję od rzeczywistości dzieli bardzo cienka granica.



2 komentarze:

  1. Czytałam już o tej książce i chetnie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak wiele się o niej naczytałam, że już nie mogę doczekać się przypływu gotówki. Chciałabym już ją mieć.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za zostawienie po sobie śladu!