piątek, 6 września 2013

Greckie wakacje - Alyson Noël




Tytuł: Greckie wakacje
Autor: Alyson Noël
Wydawca: Dolnośląskie
Ilość stron: 224
Ocena: 4/6




Kiedy Colbie zaprzyjaźnia się ze szkolną idolką, Amandą, jej nudne, niemal nieistniejące życie towarzyskie nabiera rumieńców. Jest zapraszana na imprezy, w końcu zyskuje dostęp do chłopaka, w którym się podkochuje, liczy na szalone i pełne przygód wakacje z nowymi znajomymi. Niestety, problemy rodziców niweczą ambitne plany nastolatki, która zostaje wysłana na małą grecką wysepkę będącą prawdziwą dziurą zabitą dechami. Jedynym, co trzyma dziewczynę przy zdrowych zmysłach jest fakt, iż chłopak, do którego wzdycha, a z którym przed samym wyjazdem straciła dziewictwo, planuje podróż po Grecji, zaś niewielka kafejka internetowa pozwala jej na kontakt ze „światem zewnętrznym”. Zdesperowana dziewczyna zaczyna nawet prowadzić bloga, na którym odreagowuje nudę wakacyjnego „zesłania na Tinos”, oraz pisać pamiętnik, który staje się jej powiernikiem w sprawie problematycznego rozwodu rodziców. Nic tylko siąść i płakać. Ale czy na pewno jest tak źle? Może nowo poznany Grek, Janis, zmieni jej sposób patrzenia na świat?

Pamiętnik, wpisy na blogu, komentarze pod postem, zostawione domownikom wiadomości, listy i kartki pocztowe – oto, w jaki sposób czytelnik staje się częścią stworzonej przez Alyson Noël historii. Tę wyjątkowo wakacyjną narrację z pewnością możemy zaliczyć nie tylko do interesujących, ale również oferujących lepszy wgląd w psychikę głównej bohaterki. Bezsprzecznie, bowiem Greckie wakacje są powieścią, w której obnażone zostaje wnętrze nastoletniej dziewczyny, jej marzenia, sposób patrzenia na świat, pragnienia. Autorka stworzyła bohaterkę bardzo prawdopodobną, której życie z pewnością nie różni się specjalnie od życia wielu przeciętnych nastolatek. Każdy młody człowiek ma przecież takie, bądź inne problemy z rodzicami, od których jest odsuwany, a które dotyczą go bezpośrednio. Nowością nie jest również niemożliwość wpłynięcia na decyzje rodziców, którzy nieustępliwie uważaj się za mądrzejszych, niż są w rzeczywistości. Któraż młoda osóbka nie marzy o ekscytujących wakacjach spędzonych na imprezowaniu z przyjaciółmi? Co więcej, świat jest pełen pustych ludzi, którzy gromadzą wokół siebie tłumy, zaś w rzeczywistości nie reprezentują sobą nic szczególnego. Także bezsensowne miłostki i błędy młodości są czymś naturalnym w życiu każdego nastoletniego człowieka. Colbie Cavendish jest więc taka, jak każda nastolatka i autorka naprawdę zdołała to wspaniale oddać. A co najważniejsze, Colbie zmienia się i dojrzewa w miarę rozwoju wydarzeń.

Na uwagę zasługuje także fakt, iż mimo wyraźnie wakacyjnego tematu powieści, nasza bohaterka boryka się z poważnymi problemami, które poniekąd wpływają na jej stan emocjonalny i duchowy, pozbawiają ją wiary w miłość, sprawiają, iż zamyka się w sobie, próbuje uniknąć zranienia. Colbie nie jest już dzieckiem, a jednak boleśnie odczuwa rozwód rodziców, który przez większą część czasu przypomina wojnę. Nastolatka cierpi z powodu braku zrozumienia najbliższych sobie osób, martwi się niepewnym losem, usiłuje odzyskać stracone wakacyjne marzenia, ale bezustannie jest ignorowana. W ten sposób Alyson Noël ukazuje również bezmyślność dorosłych, którzy są przeświadczeni o swojej nieomylności i nieświadomie ranią innych. Są samolubni i nawet nie próbują zrozumieć dziecka. Ot, oni wiedzą najlepiej. Jedni uczą się na swoich błędach, inni zupełnie nie dostrzegają swoich wad – rodzice Colbie bezsprzecznie należą do tej drugiej grupy.

Niemniej jednak, ostrzegam, Greckie wakacje na pewno nie należą do lektur szczególnie oryginalnych, które mogłyby zaskoczyć czytelnika i wywołać szybsze bicie serca, nie ma tu niespodziewanych zwrotów akcji, które wbijają w fotel. Wiele osób zapewne jeszcze przed rozpoczęciem czytania będzie wiedziało, czego może się spodziewać, jednakże nie zmienia to faktu, iż książkę czyta się całkiem przyjemnie i szybko. Ot, jest to niewątpliwie niezobowiązująca lektura, która może umilić nie tylko wakacyjny dzień, ale także każdą inną porę roku, kiedy to tęskno nam do słońca.

Jeśli więc pragniecie po prostu odpocząć od trzymających w napięciu powieści, gdzie czytelnik musi być przygotowany na wszystko i nigdy nie wie, co czeka bohatera, jeśli pragniecie zapewnić odrobinę spokoju zmęczonemu umysłowi, zakosztować romansu i nie macie zbyt wiele czasu na czytanie – sięgnijcie po Greckie wakacje. To zaskakujące, ale mimo poruszonych w powieści cięższych tematów naprawdę możecie się przy niej zrelaksować!

2 komentarze:

  1. Myślę, że lektura nadaje się bardziej na wakacje. Tematyka i tytuł pachnie mi wakacjami :) Zostawie sobie ksiazke na ten czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odrobina relaksu chyba nie zaszkodzi... :) Choć książka wydaje mi się trochę naiwna, to coś mnie do niej przyciąga. A może po prostu już dawno nie czytałam romansów...

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za zostawienie po sobie śladu!