niedziela, 10 lutego 2013

Pieśń dla Feniksa - Danuta Miklaszewska




Tytuł: Pieśń dla Feniksa
Autor: Danuta Miklaszewska
Wydawca: Kotori
Ilość stron: 333
Ocena: 6/6




Kryzys finansowy wstrząsnął całym światem, największe potęgi zmuszone są zaciągać pożyczki, chcąc nadal istnieć na arenie międzynarodowej. Tylko najbardziej niezależne kraje rosną w siłę i są w stanie samodzielnie zadbać o swój los. By wzmocnić swoją pozycję wiele państw powróciło do korzeni szukając rozwiązania w monarchii absolutnej. W nowym świecie na drodze dyplomacji Chiny i Rosja walczą o dominację, podczas gdy w łóżku zakochany po uszy książę, przyszły cesarz, ustępuje nie mniej zakochanemu carowi. Obaj zdają sobie sprawę z tego, iż ich związek nie może trwać wiecznie, jednak nie łatwo zapomnieć o tak wielkim i namiętnym uczuciu. Niepocieszony Shen Li wraca do rodzinnych Chin, gdzie przyjmuje imię Niebiańskiego Feniksa i zasiada na tronie, jako nowy cesarz. Depresja czyni jednak władcę słabym, nocami dręczą go koszmary, zaś cały dwór zdaje sobie sprawę z tego, że nie na takiego cesarza czekano. Utrata ukochanego i ogólny zawód to jednak nie jedyne problemy młodego Feniksa. Podczas, gdy on popada w coraz głębszą depresję dręczony lękami o swoje bezpieczeństwo, znajdując się na granicy paranoi, z Japonii napływa prowokacyjna wiadomość mająca na celu wywołanie wojny między tymi na pozór sprzymierzonymi ze sobą państwami. Kto stoi za nagłym pogorszeniem się stosunków między Chinami, a Japonią? Czy odwieczny rywal cesarza, Xiah Changmin, planuje przekręt mający na celu obalenie Feniksa? A może młody monarcha powinien zaufać barbarzyńcy, który za nic ma poprawność obyczajową? Od dokonanych w pośpiechu wyborów zależeć będzie nie tylko życie cesarza, ale także przyszłość całych Chin.

Pieśń dla Feniksa to małe dzieło sztuki, które zachwyca już w chwili, kiedy weźmie się do ręki ten zgrabny tomik o cudownej oprawie. Nie sposób, bowiem nie zatrzymać się dłużej nad staranną grafiką, która idealnie oddaje melancholijny nastrój powieści. Uwielbienie dla tego tytułu nie znika w trakcie czytania, ale, jeśli to możliwe, nasila się z każdą przewracaną stroną.

Danuta Miklaszewska w perfekcyjnym stylu zdołała uchwycić ulotne piękno, potęgę uczuć i niepewność oraz kruchość ludzkiej egzystencji. Łącząc ze sobą wahanie, gorącą namiętność, rozsądek, a także słabość właściwą każdemu człowiekowi prezentuje czytelnikowi świat nie tylko piękny, eteryczny, ale również skomplikowany i bezwzględny. Sięgając ponad codzienność, autorka połączyła teraźniejszość z przeszłością tworząc naprawdę zgrabną przyszłość. Jej koncepcja rozwoju politycznego krajów po Wielkim Kryzysie odbiega od tego, co większość pisarzy stara się zaprezentować w swoich dziełach. O ile spora część usiłuje zmienić przeszłość wzbogacając ją nowinkami technicznymi, o tyle Miklaszewska ukrywa teraźniejszość za grubymi murami Zakazanego Miasta. Dzięki temu świat przedstawiony dzieli się niejako na dwie płaszczyzny, które chociaż egzystują paralelnie, nie przenikają się bezpośrednio.

Co więcej, jej bohaterowie stanowią uosobienie wszystkich cech świata przedstawionego. Są nie tylko zgrabnie wykreowani i interesujący, ale również mają w sobie wiele z historii państwa chińskiego. Changmin stanowi powiew świeżości, który przenika do pałacu z zewnątrz. Jego obecność rozrzedza duszne powietrze etykiety, którym dusi się młody władca. Tym czasem generał Tang przypomina nam o komunistycznych Chinach, ich ideałach i groźbie powrotu starego ustroju. Yin to esencja przyszłości, której nie sposób przewidzieć, a która może zagrozić teraźniejszości, chociaż nie koniecznie musi zaistnieć. Także osoby zza granicy mają w tym wszystkim swoją rolę, jako że na tej płaszczyźnie reprezentują swoje kraje ukazując je w sposób, który najlepiej obrazuje całość społeczeństwa. Dimi, Mitsu, czy Jae jako postaci poboczne mają swój ogromny wkład w kreowanie głównych bohaterów, jak i bardziej szczegółowe ukazanie chińskich sojuszników.

Ponadto Danuta Miklaszewska w bardzo zgrabny sposób przemyciła do swojej powieści sporą dawkę prawdziwej historii oraz ciekawostek dotyczących nie tylko Chin, ale również Rosji, czy Japonii. Nierzadko podkreśla realne znaczenie Państwa Środka w świecie, opowiada o jego relacjach z innymi krajami. Także wątki kulturalne, czy językowe oddają rzeczywisty obraz życia w Chinach. Dzięki temu powieść nabiera znaczenia nie tylko jako relaksująca, ciekawa fikcja, ale także źródło wiedzy teoretycznej z zakresu sinologii. Nie jest to może literatura fachowa, ale na pewno pomaga rozwinąć zainteresowanie państwem chińskim.

Osoby obawiające się scen erotycznych, uspokajam, gdyż autorka w bardzo ładny sposób opisuje fizyczną bliskość, jej piękno i namiętność. Wszystkie przedstawione w powieści zbliżenia oddane zostały dokładne, ale ze smakiem i wyczuciem. Doprawdy nie sposób ich nie docenić. Stanowią, bowiem swoistą celebrację seksu, a jednocześnie nie są pozbawione gorącej namiętności.

Reasumując, Pieśń dla Feniksa to naprawdę dobra książka o tęsknocie za bliskością i strachem przed nią, o miłości, która rodzi się w bólach, o życiu w Chinach przed wiekami i tym, które obserwujemy obecnie. Osobiście jestem tą lekturą zachwycona i z rozkoszą jeszcze nie raz sięgnę po tę pozycję. Przerasta ona dotychczas wydane w Polsce powieści z gatunku yaoi, toteż zachęcam do zapoznania się z uczuciowym Niebiańskim Feniksem oraz jego ekscentrycznym doradcą. Wspaniała zabawa gwarantowana!

1 komentarz:

  1. Porusza ciekawe tematy, które na codzien nie są poruszane.
    Widze, że czytasz teraz 'Tunele' jak ci się na razie podobają?
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za zostawienie po sobie śladu!