poniedziałek, 29 lipca 2013

Pet Shop of Horrors vol. 1 - Akino Matsuri




Tytuł: Pet Shop of Horrors vol. 1
Autor: Akino Matsuri
Wydawca: Taiga
Ilość stron: 194
Ocena: 6/6




Nie od dziś wiadomo, że obcowanie ze zwierzętami wpływa pozytywnie na samopoczucie i zdrowie, nie wspominając już o szczególnej więzi, jaka tworzy się między właścicielem i jego pupilem. Któż nie słyszał japońskiej historii wiernego Hachikō, który przez 10 lat czekał niezmiennie w tym samym miejscu na swojego właściciela? Tak się jednak składa, że nie każde zwierzę pozwala się oswoić, nie każde nadaje się do hodowli. Także opieka nad ukochanym pieszczochem nierzadko okazuje się ogromnym wyzwaniem, a o tym wiedzą doskonale klienci niecodziennego sklepu zoologicznego Hrabiego D. A przynajmniej ci, którym udało się przeżyć.

Znajdujący się w dzielnicy Chinatown niewielki sklepik ze zwierzętami Hrabiego D. prowadzi wyjątkowy, młody człowiek, który dokłada wszelkich starań, by wyjść naprzeciw pragnieniom i oczekiwaniom swojej klienteli. To dzięki niemu każdy znajdzie tu coś dla siebie i nawet najbardziej wymagający klient nie wyjdzie stamtąd z pustymi rękami. Albowiem nie wszystkie sprzedawane przez Hrabiego zwierzęta należą do grona popularnych pupili. Wystarczy przejść na zaplecze, by znaleźć najbardziej egzotyczne i niecodzienne okazy. To właśnie tam dochodzi do czterech transakcji, których świadkiem staje się czytelnik. Oto bogata nastolatka kupuje najpiękniejszego i najpiękniej śpiewającego ptaka, chcąc okazać się lepszą od koleżanki, atrakcyjny aktor z problemami traci głowę dla niebezpiecznej jaszczurki, załamani rodzice kupują królika, chcąc pozbierać się po stracie córki, zaś niewidoma dziewczynka zaopatruje się w psa przewodnika, który staje się również jej ochroniarzem. Nie mniej jednak, zakup każdego z tych zwierząt wiąże się z warunkami, które należy spełnić, zaś złamanie umowy może mieć naprawdę poważne konsekwencje.

Pierwszy tom mangi „Pet Shop of Horrors” składa się z czterech naprawdę interesujących historii pozwalających na wgląd w psychikę poszczególnych klientów sklepu Hrabiego D., opowiadających o ich tragicznych losach, o ich pragnieniach, uczuciach i walce, jaką każdego dnia toczą z życiem. Nie mniej jednak, nieważne, kim są i co ich spotkało, gdyż wszystkich łączy pragnienie posiadania zwierzęcia, które jest w stanie odmienić ich skomplikowany los. To właśnie owo pragnienie, jak również zdarzenia ich życia potęgują dramatyzm i horror późniejszych wydarzeń, których motorem napędowym staje się ludzka słabość. Albowiem manga w pełni ukazuje niesłowność, lekceważenie zasad, słabość charakteru i wszystkie inne braki, które charakteryzują przeciętnego człowieka.

„Pet Shop of Horrors” oferuje swoim czytelnikom także kilka stałych elementów, w skład których wchodzą na przykład: intrygująca postać młodego Hrabiego oraz zabawny i rozczulający dociekliwością policyjny detektyw. Tych dwoje skrajnie od siebie różnych osób w żadnym razie nie powinno wchodzić sobie w drogę, a jednak sprawa śmierci znanego aktora krzyżuje ich drogi i od tej chwili detektyw nie omieszka pojawić się w sklepie od czasu do czasu. Nie zaprzeczę, że ten motyw naprawdę przypadł mi do gustu, zaś ta konkretna dwójka bohaterów idealnie pasuje do mangi „Pet Shop of Horrors”. Posiadają oni bowiem swój nieodparty urok i zapowiadają niewątpliwie ciekawą kontynuację.

Jeśli zaś chodzi o kreskę, która charakteryzuje mangę Akino Matsuri to na pewno przypadnie ona do gustu fanom dawniejszego stylu, jak i w żadnym razie nie zrazi zwolenników współczesnego. Przedstawione w „Pet Shop of Horrors” zwierzęta z zaplecza stanowią niewątpliwie dopracowane i pełne szczegółów cudeńka, którym nie sposób odmówić urody. Naturalnie, jak przystało na tytuł tego typu, nie zabraknie tu również odrobiny krwi i wnętrzności. Nikt nie powinien się jednak czuć tym zniesmaczony, jako że podobnych scen jest stosunkowo niewiele, a ich obecność wpływa pozytywnie na całą mangę. W końcu mamy tu do czynienia z horrorem.

Tak więc, „Pet Shop of Horrors” oceniam bardzo wysoko, jako że manga nie tylko spełniła wszystkie moje oczekiwania i idealnie trafia w mój gust, ale także naprawdę zasługuje na wysokie noty oraz zainteresowanie czytelników. Ten tytuł to nie niewątpliwie zaczątek czegoś naprawdę fantastycznego – interesujące historie, fascynujący bohaterowie, głębia ludzkich dramatów. Nie mam wątpliwości, że z „Pet Shop of Horrors” po prostu trzeba się zapoznać.


Recenzja dla portalu Upadli.pl

1 komentarz:

  1. Hm, mam słabość do starej kreski i tego niezapomnianego klimatu. Na pewno się tym zainteresuje!

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za zostawienie po sobie śladu!