piątek, 7 czerwca 2013

Kwiaty Zła (wybór) - Charles Baudelaire



Tytuł: Kwiaty Zła (wybór)
Autor: Charles Baudelaire
Wydawca: Siedmioróg
Ilość stron: 72
Ocena: -4/6





Kwiaty Zła to zbór poezji dziewiętnastowiecznego, francuskiego poety Charlesa Baudelaire, z których wydawnictwo Siedmioróg wybrało zaledwie 50, które znalazły się w niewielkiej książeczce przeznaczonej dla uczniów szkoły średniej. Z języka oryginału na język polski wiersze przekładali między innymi Wisława Szymborska, Maria Leśniewska, czy Artur Międzyrzecki i należy przyznać, iż mimo naprawdę trudnego zadania każdy z tłumaczy wywiązał się z niego zaskakująco dobrze.

Niestety, nie sposób porównywać przekładu z oryginałem, jako że dopiero język francuski jest w stanie oddać w pełni to, co autor chciał zawrzeć w swoich utworach. Przykładem może być jeden z wielu wierszy zatytułowanych Spleen. W języku polskim utwór ten jest łagodniejszy, pozbawiony szczególnego wydźwięku niektórych obrazów, co zdecydowanie obniża jego wartość. Należy bowiem wspomnieć, iż to właśnie Spleen był powodem, dla którego sięgnęłam po Kwiaty Zła.

Pośród wierszy zawartych w tym drobnym wydaniu możemy wyróżnić kilka tematów dominujących i pojawiających się naprzemiennie, czy też kumulujących się w jednym utworze. Należą do nich z pewnością miłość, pożądanie, śmierć, religia oraz mitologia. Niestety, lwia część wierszy zawartych w tym zbiorze porusza dwa pierwsze tematy, co w dużej mierze przytłacza i w pewnym momencie irytuje i nudzi. Zdecydowanie spodziewałam się czegoś więcej po poecie, który poruszał temat choroby wieku trawiącej twórców dziewiętnastego wieku, jak również po tym konkretnym wyborze wierszy.

Nie mniej jednak można znaleźć tu naprawdę wspaniałe perełki, jak chociażby wspomniany przeze mnie Spleen (zaczynający się od słów Kiedy niebo, jak ciężka z ołowiu pokrywa,), Harmonia Wieczorna, czy też fantastyczny Abel i Kain. Pierwszy z wymienionych przeze mnie utworów charakteryzuje się, bowiem dominującym uczuciem melancholii, która bierze we władanie czytelnika, zachwyca swoją gotycką kreacją. Drugi z wierszy wyróżnia się niesamowitą melodyjnością i harmonią, jaką widzimy już w tytule. Znajdziemy w nim nie tylko dominujące uczucie spokoju, ale również nawiązanie do religijnych obrzędów chrześcijańskich. Abel i Kain stanowi zestawienie dwóch zupełnie rozbieżnych losów biblijnych braci, podkreśla różnice między nimi, niesprawiedliwość Boga, by ostatecznie zwrócić się przeciwko Niemu. Dla tych utworów naprawdę warto było przedrzeć się przez gęstą sieć pełnej melancholii miłosnej poezji.

Cóż, osobom poważnie zainteresowanym twórczością Charlesa Baudelaire i Kwiatami Zła polecam poszukać tomiku zdecydowanie grubszego, potraktowanego mniej wybiórczo. To wydanie zostawmy jednak osobom, które nie wiedzą czego szukają i zwyczajnie chcą się przekonać, czy charakteryzuje się poezja Baudelaire. Poecie nie można, bowiem zarzucić braku talentu. Jest to tytuł zdecydowanie przeznaczony dla czytelników, którzy cenią sobie mroczny klimat poezji oraz poszukują w niej uwielbienia śmierci, gotyckiej wizji miłości, otwartego przeciwstawiania się Bogu, czy tematów obskurnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za zostawienie po sobie śladu!