czwartek, 15 stycznia 2015

Podsumowanie roku 2014

29 grudnia 2014 roku omal nie wykończyły mnie zatorowość płucna i zakrzepica. Po 17 dniach leczenia, kiedy to mój organizm okazał się silniejszy niż podejrzewałam, wróciłam do domu i miejmy nadzieję, że po to by żyć i spełniać marzenia. A więc czas na...

PODSUMOWANIE „UROCZEGO” ROKU 2014:

CO PRZYNIÓSŁ MI ROK 2014 JAKO...


CZŁOWIEKOWI? MASAKRĘ!
1) Koniec okropnych, wymęczających psychicznie i fizycznie studiów, czyli licencjat z języka francuskiego z 5 na dyplomie → w konsekwencji bezrobocie.
2) Upadek kilku ambitnych planów życiowych, które miały zapewnić mi nową, lepszą przyszłość.
3) Wiele nowych, długoterminowych chorób/problemów zdrowotnych, których leczenie zajmie mi wiele miesięcy lub lat.
4) Ponad miesiąc w szpitalu, na trzech skrajnie różnych oddziałach, z czego nie chcę komentować ani pierwszego (chirurgia), ani drugiego pobytu (wewnętrzny), za to trzeci (na sali intensywnego nadzoru) uratował mi życie.

RECENZENTOWI? PORAŻKĘ!
Miałam wielkie, ambitne plany na rozwój moich blogów, ale nie przewidziałam tego, że moje zdrowie odbije się także na moim recenzowaniu → w konsekwencji plany nie wypaliły, a recenzje, książki i mangi błagają żebym nadgoniła zaległości.


PLANY NA NOWY 2015 ROK:
1) Przeżyć w stanie dobrym, pozwalającym na samodzielność (z moim szczęściem i końskim zdrowiem wolę to jednak doprecyzować).
2) Rozpocząć nowe, satysfakcjonujące życie.


3) Wypromować i poszerzyć Recenzje Wilkołaka.

1 komentarz:

Dziękujemy za zostawienie po sobie śladu!